„Pilnie potrzebna jest wielka modlitwa za życie, przenikająca cały świat [EV, 100]”

Maj 2016. O miłosierdzie dla matek i ojców

Rok Miłosierdzia to usil­ne woła­nie do Boga o miło­sier­dzie dla tego, kto pro­si, i dla wszyst­kich, któ­rych, w swej modli­twie wymie­nia. Krucjata ma na uwa­dze nie tyl­ko dziec­ko, ale jego mat­kę i ojca. Radujemy się, gdy ich ser­ca biją miło­ścią i w niej kształ­tu­je się ser­ce dziec­ka. Znając jed­nak sła­bość czło­wie­ka pro­si­my Boga o miło­sier­dzie dla tych rodzi­ców, któ­rzy dziec­ko ranią.

Maj to mie­siąc, w któ­rym Krucjata obej­mu­je modli­twą wszyst­kie mat­ki i ojców naszej Ojczyzny, na prze­strze­ni 1050 lat, bo wspo­mi­na­my chrzest Mieszka I. Miliony Polaków prze­szło przez wodę chrztu świę­te­go i zamie­ni­ło swe życie w pieśń dzięk­czyn­ną nie tyl­ko za życie na zie­mi, ale i za to, jakie otrzy­ma­li na chrzcie, czy­li za życie wieczne.

Miłosierdzie Boga jest nadzie­ją wszyst­kich, któ­rzy ranią innych, a co dopie­ro dla rodzi­ców, któ­rzy jako głów­ne zada­nie otrzy­ma­li obja­wie­nia dziec­ku twa­rzy kocha­ją­ce­go ojca i mat­ki. Oni bowiem są pierw­szym obja­wie­niem twa­rzy same­go Boga. Jeśli tego zada­nia nie wyko­na­li, ich ratu­nek jest tyl­ko w prze­ba­cze­niu tak ze stro­ny dzie­ci, jak i Boga. Kwiecień to czas modli­twy o to uzdra­wia­ją­ce miło­sier­dzie. Jeśli to moż­li­we tę modli­twę war­to skie­ro­wać do Boga Ojca przy chrzcielnicy.

 

Ks. Edward Staniek